Lost

Slot Lost jest bardzo interesującą propozycją Betsoft. To studio deweloperskie opracowało historię, która bazuje zaginionych egipskich skarbach, które próbuje odkryć nasz główny bohater, nie tracąc przy tym głowy. Gra pełna jest niesamowitych przygód, których na pewno nie spotkacie na co dzień. Zresztą, zapraszamy do dalszej części wpisu, przekonajcie się sami.

Zanim jednak przejdziemy do funkcjonalności, zaznaczamy, że jest to tytuł nakierowany na 5 bębnów i 3 rzędy, udostępniający 30 zwycięskich linii dla graczy kasyna. Stawka minimalna na linie wynosi 0,01 żetonu, natomiast jackpot sięga sporej sumy 500 żetonów, co samo w sobie jest tu wystarczającą zachętą. Poziom zwrotu inwestycji do gracza (czyli popularne RTP) jest nieznany, co jest klasycznym rozwiązaniem dewelopera. Sprawdzimy teraz, jak dokładnie wygląda system o którym mowa. Zaczniemy od ogólnego rzutu na planszę. Po lewej i prawej stronie brakuje standardowych odnośników do wygranych linii, znajdziecie je w osobnym menu. W dolnej części widoczny jest stan konta, przycisk wyjścia z gry, banku, eksperta i pomocy. Jest też wybór granych linii, wartość zakładu i poszczególnych żetonów. Przycisk rozruchu jest tu oznakowany jako skrzynia skarbów, łatwo go dostrzec. Nie brakuje też opcji gry za stawki maksymalne, ten przycisk umiejscowiony jest bezpośrednio w prawym dolnym rogu.

Znaki dostępne w grze nawiązują bezpośrednio do odkrywanych skarbów i odkrywcę, aczkolwiek dostępne są też znaki bazowe jak dla przykładu starożytne przedmioty. Znacznie lepiej płatny będzie pulchny pomocnik bohatera, mumia. Najlepiej opłacalny będzie oczywiście Wild, który zamienia też inne znaki z całej planszy, zostawiając na niej tylko Scattery. Te z kolei powiększają wygrane w zależności od stawki i dodatkowo aktywują fazę darmowych obrotów. Główne atuty to Center Wild Reel oraz Monkey Click Me. Całość można śmiało testować za pomocą wirtualnej waluty. Jest ona ogólnodostępna i wystarczy przejść do danego tytułu, by z niej skorzystać. Nie wygramy dzięki niej prawdziwej gotówki, ale przecież w tym przypadku nie o to chodzi.